Przepis na mapo tofu
Przepis na mapo tofu
Zanim okazało się że mam GERD i cholera wie co jeszcze, spisałum przepis na mapo tofu. Pewnie już nie mogę tego jeść, ale dobre było, to się dzielę.
Składniki: 2 miękkie tofu jedno średnie lub twarde tofu cukinia bakłażan ze 3cm imbiru i 2 zęby czosnku syczuański pieprz/mix przypraw który go zawiera szczypior bok czoi do podania albo coś innego zielonego, wszystko jedno co bo do osobnego podgotowania
Marynata do warzyw: 1 łyżka miso łyżka sosu sojowego ponad 1 łyżka octu ryżowego, lujło mi się łyżka oleju zwykłego trochę oleju sezamowego mniej więcej łyżka mirinu szczypta cukru/syrop agawowy byłby lepszy woda ze dwie łyżki mąki ryżowej lub więcej
Sos właściwy: 4 łyżki la-tobanjan/doubanjang, podejrzewam że gochujang też dalby radę 2 kopiaste łyżki miso 2 łyżki mirin 2 łyżki mąki mniej więcej 2 łyżki oleju sezamowego tyle przyprawy z pieprzem syczuańkim ile ma się odwagi w sercu swym (czyli tak na oko) woda
Namoczyć w osolonej wodzie cukinię i bakłażan, z 15 minut co najmniej, potem wodę przelać do garnka, a warzywa zalać marynatą, odstawić. W wodzie osolonej podgotować kilka minut pokrojone wcześniej na duże sześciany tofu. Najpierw wrzucić twarde tofu, a dopiero po minucie dorzucić miękkie. Po upłynięciu mniej więcej 6 minut odlać wodę. Przełożyć gdzieś tofu i zacząć gotować ryż. Pokroić twarde tofu na mniejsze kawałki. Miękkiego nie kroić bardziej, jest fajnie jak ma duże te kawałki. Zmieszać w misce składniki na właściwy sos tak by było gładko i się wszystko rozpuściło. W woku podsmażyć na oleju imbir i czosnek, z odrobiną syczuańkiej przyprawy, potem usmażyć twarde tofu, tak żeby pobrązowiało. Wrzucić warzywa. Uważać żeby się sos nie przypalił. Trzeba go trochę odparować. Jak się podduszą warzywa a sos zagęści, to trochę odgarnąć na bok wszystko w woku i wlać wcześniej zmieszany sos. Chwilę niech się podgrzeje, potem można wrzucić miękkie tofu i wymieszać. Trochę popodgrzewać jeszcze. Dodać szczypior. Znowu chwilę pogrzać i gotowe. W międzyczasie pewnie się już ryż zrobił. Można w mikrofali podgrzać bokczoja i podać wszystko razem. Itadakimasu! (bo po chińsku to nie wiem jak jest.)