Przepis na tofu z cukinią
Przepis na tofu z cukinią
Kolejny przepis z serii: Wymyśliłum to zanim się okazało że nie powinnum tego jeść. Miłej zabawy.
Składniki:
Sosomarynata do tofu:
Ze dwie łychy płatków drożdżowych
aonori -1 łyżka
mała łyżka syropu klonowego
trochę srirachy
mała łyżka octu (ryżowy albo umeocet)
co najmniej 2 łyżki mąki ryżowej
sos sojowy i oliwa - tyle żeby się zrobila gęsta paciaja z tej mikstury
1 tofu
Ryż
Zmieszać wszystkie składniki sosomarynaty do tofu żeby była gęsta paciaja, taka ani za mokra, ani za sucha. Pokrojone w małe kości tofu wrzucić do paciai i wymieszać dokładnie by wszystkie kawałki były w miarę równo upaćkane. Odstawić do lodówki i zapomnieć (do czasu aż się zgłodnieje).
Pokroić dość drobno i nasolić lekko cukinię, przykryć ręcznikiem papierowym. Pokroić dwa zęby czosnku, z centymetr imbiru, wrzucić do miski. Wziąć z garść migdałów i garść orzechów arachidowych, wrzucić do miski. Umyć garść wakame, namoczyć, albo jeśli jest się leniwym jak ja, po prostu wrzucić do miski razem ze wszystkim. Wrzucić do miski dużą łyżkę la-toubanjanu, małą łyżkę miso, trochę octu i oliwy, odrobinę syropu klonowego i ciepłej wody trochę by to rozpuścić wszysztko. Wymieszać z ilością energii i entuzjazmu wprost proporcjonalną do tego ile się miało danego dnia godzin snu. Jak za mało sosowate dodać więcej wody i też srirachy.
Podgrzać oliwę na patelni, wrzucić na nią tofu, odkryć że się przypala i w panice mieszać i dorzucić cukinię, odkryć że nadal się przypala i dorzucić resztę składników, odkryć że NADAL się przypala i dolać ciepłej wody, uspokoić się bo już ok i po prostu mieszać i pilnować. Pod wpływem impulsu dodać szczyptę pieprzu syczuańskiego. Podawać z ryżem, najlepiej nieprzypalonym. Bą apeti.